Klatki

A kolejną rzeczą, którą chcę Wam pokazać, są klatki.
Jednak nie moje - wykonane przez moją 12 letnią chrześnicę Basię,
lekko je zmodyfikowałam, aby szybko się sprzedały:)
Basia stworzyła ich 6 różnych,
są to klatki z misją-jak się sprzedają, Basia kupi za nie sobie sizzix'a.
Bawiła się nim u mnie i bardzo przypadł jej do gustu, a skoro Basia na moje oko zapowiada się na nie byle jaki talent w dziedzinie scrapbookingu, sizzix'a musi po prostu mieć:)
Zresztą Basia już od najmłodszych lat pytana , kim chce zostać mówiła "karciarką":)))

Duża dawka zdjęć:)

 

A na zdjęciu moja Basieńka uwieczniona z pochodnią olimpijską, miałyśmy okazję uczestniczyć w tym wydarzeniu i obserwować z balkonu mojego mieszkania:)
Na żywo wrażenia były niesamowite, podobnie jak atmosfera:)

Pozdrawiam serdecznie i życzę słonecznego weekendu
Ewa

Witam,
po długiej przerwie na moim blogu,
nazbierało się mi zaległości do pokazania, więc chętnych zapraszam do oglądania,
postaram się nadrobić wszytko w ciągu kilku dni:)
Na warsztacie czeka jeszcze kilka prac do wykończenia i sfotografowania przed sprzedażą:)

Na początek skromny albumik dla chłopca na zdjęcia:

Pozdrawiam
Eva